 |
|
 |
Ostatnio dodane gry |
|
|
 |
|
 |
|
 |
Recenzja (opis) gry |
|
 |
ArmikrogCztery. Zapamiętajcie tę liczbę, bo w tej recenzji jest ona bardzo ważna. Skoro to już mamy omówione, to możemy zaczynać. Trzy czteeery...
Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał o "Armikrogu" to musi wiedzieć kilka podstawowych rzeczy. Po pierwsze: jest to przygodówka. Mało, powiadacie? Chwila, dopiero zacząłem. Jest to przygodówka przypominająca trochę serię "Myst" ze względu na typ oferowanych przez nią zagadek. Z tą różnicą, że akcji nie obserwujemy z oczu postaci, tylko tak jak zazwyczaj, "z boku", a sam świat gry jest trochę taki "inny". Nie dość, że lokacje są dziwaczne, postacie pokręcone i mocno kreskówkowe to wszystko to, co ujrzycie przemierzając świat "Armikroga" zostało wykonane... w całości z plasteliny. Jest to niesamowity zabieg, bo dzięki temu wszystkie te surrealistyczne widoki wyglądają jednocześnie autentycznie. Grafika jest więc bardzo dobra, wszystkie elementy zostały "wylepione" na medal, a wstawki filmowe (też oczywiście plastelinowe) są płynne i miłe dla oka. Ale co z tego skoro...

Skoro gra jest po prostu niedopracowana. Przede wszystkim sterowanie dwoma głównymi bohaterami, człowiekopodobnym Tommynautem i jego kumplopsem Beak Beakiem, jest niewygodne. Podczas gry można dowolnie przełączać się między jednym a drugim, ale zamiast robić to klawiszem bądź jakimś przyciskiem w grze, robimy to klikając na bohaterze, nad którym chcemy przejąć kontrolę. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że czasami, chcąc wejść w interakcję z jakimś obiektem, przypadkowo klikamy na drugą postać, bo akurat przy nim stoi albo wręcz go zasłania. A to nie koniec bolączek, bo w grze leży także strona techniczna. Brak reakcji bohatera na kliknięcie przedmiotu to normalka. Brak jakichkolwiek opcji czy to graficznych czy dźwiękowych oraz przestarzały i zwyczajnie niewygodny sposób zapisu gry to także coś co rzuca się w oczy i przeszkadza. Do tego dochodzą: błędy graficzne, także w zagadkach; błędy logiczne pozwalające, na przykład, na swobodne przejście przez zamknięte drzwi, które otwierają się dopiero po rozwiązaniu odpowiedniej zagadki. Na szczęście tychże jest mniej, ale to i tak jest nie do zaakceptowania, żeby takie niedociągnięcia występowały w przygodówce.

Jeśli chodzi zaś o same zagadki, to są one dosyć proste, jeśli ma się włączone myślenie i kojarzenie obrazków. Dużo podpowiedzi jest właśnie wizualnych i gdy już na taką natrafimy najczęściej już wiemy, gdzie ona pasuje i mniej lub więcej rozumiemy jak wykorzystać ją w celu rozwiązania łamigłówki. A te potrafią być ciekawe i sprawiać frajdę, choć do poziomu "Neverhooda" dużo im brakuje, naprawdę dużo, tak pod względem trudności jak i pomysłowości. Ale czym byłyby zagadki bez świata, w którym występują. "Armikrog" to nazwa miejsca akcji gry, w którym awaryjnie lądują nasi bohaterowie i odkrywają jego sekrety. A tych jest mało, zaś sam "Armikrog" nie grzeszy fabułą i gdybym miał porównać wielkość "Armikroga", jako całości, z "Neverhoodem", to powiedziałbym... cztery. Cztery razy większy. Nie, nie "Armikrog", "Neverhood". Ta gra ma cztery razy więcej fabuły, zagadek, lokacji, sekretów, chyba naprawdę wszystkiego. Ale to jeszcze nie koniec, bo okazuje się, że na dodatek gra trwa....

Cztery godziny. Tak, tę grę można ukończyć w bite cztery godziny. A najgorsze jest to, że w ostatnich sześćdziesięciu minutach gra dopiero zaczyna się rozkręcać, fabuła zaś nabiera kształtu w ostatnich piętnastu minutach i... nagle gra się kończy. Oglądając końcowy filmik w duchu myślałem: "To niemożliwe. To nie może się tak kończyć, na pewno zaraz coś się wydarzy i historia będzie toczyć się dalej." I chwilę potem ujrzałem napisy końcowe. Cztery... znowu muszę się do tego odnieść, ale "Neverhood" jest co najmniej cztery razy dłuższy. Zwyczajnie nie mogę pojąć, jak pełna gra przygodowa, niepodzielona na epizody, może trwać cztery godziny. Jest to skandaliczne, że gra kończy się po tak krótkim czasie i w dodatku w momencie, kiedy dopiero zaczyna się robić ciekawie.
Niestety, ale liczba cztery została wyraźnie przeznaczona tej grze. W takiej postaci, w której wszystkiego jest cztery razy mniej niż być powinno, a w dodatku bugów jest od groma, nie mogę wystawić jej wyższej oceny niż 4/10. Jeśli kiedykolwiek twórcy postanowią dokończyć opowieść i poprawić błędy, z przyjemnością pomnożę ją przez dwa.
Zalety:
- plastelinowy świat jest ładny i ciekawie zaprojektowany - niektóre zagadki są fajowe
Wady:
- niewygodne sterowanie - bugi wszelkiej maści (w przygodówce?!) - gra kończy się, gdy fabuła się dopiero zaczyna - bezczelnie krótka - przypomina bardziej epizod, niż pełnoprawną grę
Autor recenzji: grim1234
Utknąłeś w grze? TUTAJ JEST PORADNIK (solucja) Nadal nie potrafisz przejść? ZAPYTAJ NA FORUM |
|
 |
 |
|
 |
Armikrog |
|
 |
Komentarze do gry: Fan 2015-10-03 22:04:23 Niestety Armikrog nie sprostał Neverhoodowi. Miało być tak pięknie, a jest tak sobie, a czasami bardzo źle. Ja bym może nie wystawił jej czwórki, a naciąganą piątkę, ale zawiodłem się. Taka gierka trochę na zasadzie - kliknij tu, kliknij tam i na odczepkę pobaw się kilkoma zagadkami. Może twórcy chcieli dobrze, ale widać jeszcze dużo się muszą nauczyć ;)
grim1234 2015-10-04 01:08:48 Po ograniu gry jeszcze raz w celu napisania solucji, muszę stwierdzić, że mam podejrzenia, iż gra mogła być okrojona z kilku lokacji i zagadek. Nie jest to dziwne, bo Broken Age czy Broken Sword 5 także nie były gotowe w dniach ich premier - ale twórcy postanowili ja pociąć, wydać tylko w połowie i dokończyć za pomocą pieniędzy ze sprzedaży. Ale jakby nie było: zgadzam się, zagadki nie są tak pomysłowe jak w Neverhoodzie, jest za dużo zbierania dźwigni i innych pierdół no i wiele z nich się powtarza. Cóż, ta klapa raczej odbije się też na sprzedaży, sądząc po ocenach jakie gra zbiera na Steamie.
Karoni 2015-10-05 12:16:33 Chyba przesadzacie ze swoimi potępiającymi ocenami. Może faktycznie coś nie zagrało od strony technicznej, ale pewnie już niebawem pojawią się jakieś poprawki. Trzeba docenić wkład i trud włożony w wykonanie takiej gry i całkiem przyjemne zagadki logiczne. Mnie się gra podobała. Szkoda tylko, że jest tak krótka.
grim1234 2015-10-05 14:16:17 @Karoni Nie - tak bezczelnie krótka przygodówka kosztująca 25 euro nie zasługuje na pozytywną ocenę.
agusia16 2015-10-05 14:36:28 Zgadzam się z grimem. Troszkę za krótka jak na taką cenę. Mam wrażenie, że za jakieś czas uświadczymy ją jako dodatek do jakiegoś czasopisma za niecałe dwie dyszki ;)
grim1234 2015-10-05 15:29:13 Hmmm... niech zgadnę: za 2-3 miesiące w największym czasopiśmie o grach w Polsce? :D
Karoni 2015-10-06 10:01:50 Takich krótkich przygodówek za taką, jak twierdzisz wysoką cenę jest mnóstwo. Grim1234, agusia16, ta cena dla was może być wysoka, czy jak twierdzicie, za wysoka, a dla kogoś innego nie. Zależy, kogo na co stać. Wydaje mi się, że za dużo od niej oczekiwano. Samo stwierdzenie, jakie tu przeczytałem i chyba nie tylko tutaj"duchowy następca Neverhoodowa podniosło poprzeczkę i większości wydawało się, że otrzyma wierną kopię tej właśnie gry. Ale czy potrzebne było to kopiowanie?
grim1234 2015-10-06 12:25:32 Gwoli wyjaśnienia: nie patrzę na czas trwania gry tylko i wyłącznie. Jeśli gram i nagle gra się kończy, to coś jest nie tak z prowadzeniem fabuły. Fabuła w Armikrogu po prostu nie zmierza ku końcowi, tylko zwyczajnie się kończy bez żadnego ostrzeżenia, a to, że dzieje się to już po 4 godzinach tylko spotęgowało moją negatywną reakcję. I jeszcze raz powtarzam: jeśli gra byłaby dłuższa, przynajmniej o te dwie godziny, i pozbawiona bugów to wystawiłbym jej 8/10, bo im dalej w las, tym robi się ciekawsza. Tylko, że chwilę potem las nagle się kończy.
agusia16 2015-10-06 12:44:08 Karoni, ja nie neguję tego, co dla kogo jest drożyzną, czy też nie? Jeśli stać mnie na zakup każdej gry, na którą mam ochotę, bez względu na cenę, to tylko się z tego cieszyć. Ale znam też osoby, które chcąc zagrać w oryginalną, wyczekiwaną grę, ciułają na nią jakiś czas w nadziei, że będę mogli w nią grać i grać, przynajmniej kilkanaście godzin. A tu masz babo placek - bum i koniec gry. Nie sądzisz, że to troszkę dołujące?
SamWieszKto 2015-10-10 10:45:59 Błędy, błędy i jeszcze raz błędy. Potencjał, który gra miała nie został wykorzystany, szkoda, wielka szkoda. Póki co na Steam są dwa patche. Ciekawe ile jeszcze tego będzie?
Kajka 2015-10-11 18:32:04 A ja nie mam żadnego zielonego kryształu. Uspokoiłam dzieciaka, układając odpowiednio zabawki, melodia odegrana, ale nie pojawił się żaden zielony kryształ. Już sama nie wiem, co źle robię ? Czy on się ma sam pojawić, czy gdzieś leży, a ja go nie widzę. Poradźcie coś. Przeszukałam inne fora i strony o grach, ale nigdzie nie znalazłam, by ktoś opisywał podobny problem. Tak właściwie, to niewiele się o nie dyskutuje :)
Kajka 2015-10-11 21:10:43 Nikt nie może mi pomóc? Chyba nie dane mi przejść tej gry.
grim1234 2015-10-11 23:11:51 @Kajka Zamiast się rozpisywać, po prostu wrzucę fragment filmiku przedstawiającego co powinno się dziać po ułożeniu kołysanki: https://www.youtube.com/watch?v=dROwMjsi3pM&t=13m23s Jeśli ta animacja z kryształem się nie pojawia, to niestety musisz się cofnąć do wcześniejszego sejwa i ułożyć kołysankę od nowa, może wtedy "pójdzie".
Kajka 2015-10-12 08:17:02 Dzięki grim1234, jak tylko wrócę ze szkoły zerknę na wideo. Dam znać.
Kajka 2015-10-12 15:48:54 Obejrzałam film z gry. Niestety kryształku nie miałam. Przeszłam grę od nowa i zadziałało, nawet nie wiem jak, ale zadziałało. Dzięki za pomoc grim1234. Pozdrawiam :D
WojtekM 2015-10-18 15:07:52 Jak to jest "Duchowy następca Neverhooda", to jest to chyba jakiś bardzo złośliwy duch, bo w grze miałem masę błędów, nie mówiąc już o problemach z polskimi napisami, których czasami w ogóle nie było. Po co ja dałem tyle kasy za takie coś jak ta gra?
Dodaj własny komentarz:
Utknąłeś w grze? TUTAJ JEST PORADNIK (solucja) Nadal nie potrafisz przejść? ZAPYTAJ NA FORUM
|
|
 |
 |
|
 |
|
 |
Informacje o grze |
|
|
 |
|
 |
Artykuły |
|
|
 |
|
 |
Przydatne strony |
|
|
 |
|
 |
Ostatnie komentarze |
|
|
 |
|
 |
|
 |
SZUKAJ |
|
|
 |
|
 |
FORUM |
|
|
 |
|
 |
Emulatory |
|
 Emulator starszych gier przygodowych dostępny pod różne platformy... [czytaj]
 Emulator systemu operacyjnego DOS dostępny pod różne platformy... [czytaj]
 Emulator komputera PC, na którym zainstalować można inny system.... [czytaj]
 Emulator komputera Amiga, na który również powstało sporo przygodówek.... [czytaj] |
|
 |
|
 |
Losowe ekrany |
|
 |
Nostradamus: The Last Prophecy
|

J.U.L.I.A.: Among the Stars
|

Broken Sword 2,5: The Return of the Templars
|

Riven: The Sequel to Myst
|

Universe
|

Lost Horizon 2
|

Secret Files 2: Puritas Cordis
|

Full Throttle
|

Indiana Jones and The Last Crusade
|

Nostradamus: The Last Prophecy
|

Simon the Sorcerer
|

J.U.L.I.A.: Among the Stars
|

Paradise
|

Blade Runner
|

The Moment of Silence
|
|
|
 |
|
 |