 |
|
 |
Ostatnio dodane gry |
|
|
 |
|
 |
|
 |
Recenzja (opis) gry |
|
 |
Broken Sword 2,5: The Return of the TemplarsZ fanowskimi projektami często tak bywa, że najpierw rodzą się w bólach, potem przy dobrych wiatrach wydają demo techniczne, a następnie rozpływają się w powietrzu. Tak przynajmniej było z kilkoma próbami wskrzeszania jednej z moich ulubionych serii. W przypadku "Broken Sworda 2.5" fanowski projekt dotarł do szczęśliwego końca i po ośmiu latach żmudnej pracy na świat przyszła nieoficjalna odsłona serii, w której za wszelkie zło na świecie odpowiadają Templariusze. I trzeba przyznać, że autorzy stanęli na wysokości zadania.

Historia zaczyna się w samolocie do Paryża, do którego wsiadł George, gdy otrzymał wiadomość o śmieci Nico. Na miejscu okazuje się, że dziewczyna żyje, jednak wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wpadła w poważne kłopoty. Na dodatek, oczywiście nie chce o tym porozmawiać. Stobbart, rzecz jasna, nie będzie stać bezczynnie, więc zaczyna dochodzenie na własną rękę, co stanowi pozycję wyjściową do całkiem ciekawej intrygi. Opowiedziana przez grę historia ma być łącznikiem między oficjalną drugą i trzecią częścią serii.

W czasie rozgrywki spotkamy zarówno nowe postacie jak i starych znajomych z poprzednich odsłon "Broken Swordów": kwiaciarkę-wróżbitkę, paru oprychów i nie tylko. Przy okazji odwiedzimy też kilka znajomych miejsc w Paryżu. Znane lokacje i postacie w połączeniu ze stylem graficznym, któremu bardzo dobrze udaje się naśladować kreskówkowaty styl pierwszych dwóch Brokenów sprawia, że łatwo poczuć klimat, który towarzyszył poprzednim grom. Plansze, po których poruszamy się sprawiają wrażenie wyjętych z oryginalnych gier, a jakości ich wykonania nie można wiele zarzucić. Tak samo jest również z postaciami – do złudzenia przypominają one postacie z oficjalnych odsłon serii. Są też całkiem nieźle animowane, chociaż w paru momentach pojawiają się na tym polu drobne zgrzyty. Na tyle drobne, że rozumiem dlaczego zdecydowano się na niepoprawianie ich. Podczas gry napotkamy również przerywniki filmowe. Również stoją one na całkiem przyzwoitym poziomie, lecz z racji tego, że zostały zrealizowane za pomocą animacji trójwymiarowej, momentami są troszkę kanciaste.

Od strony dźwiękowej "Broken Sword 2.5" również wypada całkiem ciekawie. Podczas przygody towarzyszyć nam będą głównie dźwięki otoczenia. Momentami będzie nam dane również usłyszeć muzykę skomponowaną na potrzeby tejże produkcji. Najbardziej jednak zwracają na siebie uwagę głosy postaci. Niemiecki dubbing jest po prostu świetny – głosy bohaterów brzmią zupełnie tak, jak zapamiętałem to z angielskich wersji poprzednich odsłon, a role są na tyle dobrze zagrane, że nie czuć nawet śladu sztuczności, która często jest obecna w polskich wersjach dźwiękowych. Dubbingu angielskiego nie będę jednak zachwalać. Grałem z nim przez chwilę i nie wywarł na mnie najlepszego wrażenia, bo wyszedł nieco mdło.

Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, to jest ona bardzo zbliżona do pierwowzoru. Podczas przygody zagadki są bardzo logiczne, czasami wręcz za bardzo, bo na dobrą sprawę nie ma tutaj niczego w stylu tej słynnej kozy z pierwszej części, w związku z czym nie powinny one sprawiać większych trudności. Znakomita większość wyzwań, które stawia przed nami gra, to zagadki ekwipunkowe, ale myślę że to jest jedna z cech charakterystycznych tej serii. Tradycyjnie nie obędzie się bez sytuacji niebezpiecznych. Podczas swojej przygody George będzie miał okazję kilkakrotnie stracić życie, w związku z czym zaleca się regularne zapisywanie stanu gry, do czego posłuży nam znany z protoplastów interfejs oparty na ikonkach. To, co jednak może zaskoczyć to pewne dziwne rozwiązania z zakresu sterowania. Czasami można w grze utknąć na dłużej w jednym miejscu z prostego powodu, że nie kliknęło się na coś prawym przyciskiem myszki lub intuicja nakazuje nam wydać polecenia w inny sposób niż życzyłaby sobie tego gra.

Nie sposób jednak przyczepić się do historii. Można zauważyć w niej kolejną charakterystyczną cechę serii: znaczna części akcji wykonywanych przez postacie to prowadzenie rozmów. Mi to nie przeszkadza, ale Brokenom często zarzuca się, że są przegadane i wypada wspomnieć o zachowaniu również tej tradycji. Autorzy postanowili jednak zakręcić historię tak bardzo, że w momencie gdy dowiadujemy się całej prawdy, nie bardzo chce się nam w nią wierzyć, bo wciąż brzmi to dość nieskładnie i nieprawdopodobnie. Hitem jest jednak scena, w której George gubi drogę i rozmawia na przedziwne tematy z jakimś niebezpiecznym wariatem siedzącym sobie ot tak na ławce… Mimo że rozmowa ta w żaden sposób nie popycha fabuły, jest konieczna by przejść dalej. Nie mam pojęcia, czy scena ta miała to mieć efekt komiczny czy wprowadzić nutkę grozy. Wyszło z niej takie kuriozum, że nie sposób o niej nie wspomnieć.

Mimo pewnych zgrzytów fabularnych, "Broken Sword 2.5" jest godną kontynuacją historii z drugiej części serii. Grafika i udźwiękowienie stoją na naprawdę profesjonalnym poziomie i do złudzenia przypominają klasyczne odsłony serii. Zagadki, choć dość łatwe, również przywodzą na myśl najlepsze tradycje Brokenów. Grało się bardzo przyjemnie. Szkoda tylko, że tak krótko. Polecam wszystkim fanom przygód George'a Stobbarta, tym bardziej, że gra jest darmowa i można ją pobrać z oficjalnej strony projektu.
+ klimat oficjalnych gier + darmowa, fanowska produkcja na naprawdę wysokim poziomie
- udziwnienia fabularne - krótka
7/10
Autor recenzji: QiO
Utknąłeś w grze? TUTAJ JEST PORADNIK (solucja) Nadal nie potrafisz przejść? ZAPYTAJ NA FORUM |
|
 |
 |
|
 |
|
 |
Informacje o grze |
|
|
 |
|
 |
Artykuły |
|
|
 |
|
 |
Przydatne strony |
|
|
 |
|
 |
Ostatnie komentarze |
|
|
 |
|
 |
|
 |
SZUKAJ |
|
|
 |
|
 |
FORUM |
|
|
 |
|
 |
Emulatory |
|
 Emulator starszych gier przygodowych dostępny pod różne platformy... [czytaj]
 Emulator systemu operacyjnego DOS dostępny pod różne platformy... [czytaj]
 Emulator komputera PC, na którym zainstalować można inny system.... [czytaj]
 Emulator komputera Amiga, na który również powstało sporo przygodówek.... [czytaj] |
|
 |
|
 |
Losowe ekrany |
|
 |
Penumbra: Overture
|

Art of Murder: FBI Confidential
|

Agatha Christie - ABC Murders
|

Dark Fall: Lost Souls
|

Randal's Monday
|

King's Quest I
|

Armikrog
|

Chłopaki nie płaczą
|

Curse of Enchantia
|

Jack Keane
|

1954: Alcatraz
|

A New Beginning
|

The Next Big Thing
|

Jack Keane
|

Anna's Quest
|
|
|
 |
|
 |