 |
|
 |
Ostatnio dodane gry |
|
|
 |
|
 |
|
 |
Recenzja (opis) gry |
|
 |
The Inner WorldGry przygodowe, to gatunek, któremu swojego czasu wieszczono niechybną śmierć. Wiele znanych i cenionych firm zajmujących się tworzeniem gier, omijało ten szlachetny gatunek z daleka, skupiając się na tworzeniu zgoła odmiennego rodzaju gier komputerowych. Na szczęście z czasem na rynku zaczęło prężnie działać kilka firm, które na swoim koncie miało wiele lepszych, czy gorszych przygodówek. Do ich grona dołączyło sporo niezależnych twórców, którzy nie bali się zaczynać swojej drogi od ujawnieniu światu pozycji z gatunku adventure.

„The Inner World”, bo ten tytuł postaram się opisać w swoim artykule, to debiutanckie dzieło niewielkiego, niezależnego niemieckiego studia Fizbin. W jego skład weszła trójka studentów z Wirtembergii, którzy na pewnym kursie wpadli na pomysł stworzenia ręcznie rysowanej przygodówki, bazującej na grach w starym stylu. Zadanie swoje zrealizowali, tym samym oferując graczom grę, której nie powstydziłoby się niejedne duże i komercyjne studio. Gra zauroczyła mnie od razu i urok ten roztaczała aż do jej zakończenia. Na dodatek, co mnie niezmiernie cieszy, znalazł się polski wydawca, który zajął się jej lokalizacją Dzięki firmie Techland, która wydała tą pozycję w cyklu Dobra Gra, można w nią zagrać, nabywając ją w doskonałej cenie, oczywiście w języku polskim.

Fabuła przenosi nas do wymyślonej krainy zwanej Asposia, umieszczonej pod powierzchnią ziemi. Życie na Asposii możliwe jest dzięki wietrznym fontannom, które tworzą wiatr i tym samym dostarczają mieszkańcom i innym istotom potrzebne do istnienia powietrze. Niestety fontanny te wysychają. Z każdą wysychającą fontanną przychodzi ciemność, a w krainie pojawiają się tajemnicze latające stwory, zwane Bazylianinami, które zamieniają Asposian w kamienie. Rządy w tej krainie dzierży jeden z opatów wiatru imieniem Conroy. Ma on na wychowaniu młodego chłopca, Roberta, który jest pierwszą i główną grywalną postacią w tej grze. Chłopak ratując naszyjnik Conroy’a wydostaje się z pałacu i trafia na ulice Asposii. Spotykamy go na śmietnisku, na którym zauważa gołębia, jak sądzi własność Conroy’a. Gdy już prawie ma w ręku owego ptaszka, nagle pojawia się druga grywalna postać gry, dziewczyna imieniem Laura. Ta zabiera ptaka i znika. Robert postanawia ruszyć na poszukiwania dziewczyny, trochę z racji owego gołębia, a trochę z racji owej krnąbrnej dziewczyny, która wpadła mu w oko. Szybko okazuje się, że jego wyprawa będzie miała drugie dno, które zmieni naszego bohatera i jego spojrzenia na wszystko co go otacza.

Tak jak już wcześniej napisałam „The Inner World”, jest klasyczną przygodówką w starym stylu. Wszystko w niej odbywa się za pomocą myszy. Wystarczy kliknąć lewym przyciskiem gryzonia, a na ekranie pojawią się dwie ikonki, lupy i dłoni. Kliknięcia na symbol lupy, pozwala nam obejrzeć przedmiot i wysłuchać komentarza bohatera, który zwykle jest dość zabawny. Dłoń, sugeruje, że dany przedmiot możemy zabrać. Kolejną ikoną, która dostępna jest podczas rozgrywki, to ikonka dymku, która występuje jedynie wtedy, gdy mamy do czynienia z postacią, z którą musimy porozmawiać. Dialogi w przypadku tego dzieła, stanowią ważną część rozgrywki, bowiem umiejętnie przeprowadzona rozmowa pcha grę do przodu.

Jak to w tradycyjnej przygodówce bywa, każdy zabrany przez gracza przedmiot, trafiać będzie do równie tradycyjnego ekwipunku, który w tym wypadku znajduje się na dole ekranu. Przedmiot w inwentarzu można obejrzeć, klikając na niego ikoną lupy oraz użyć, naciskając symbol, trybików. Wiele przedmiotów leżących sobie bezpiecznie w kieszeni Roberta, czy też Laury można ze sobą łączyć. Odbywa się to w ciekawy i innowacyjny sposób. Otóż łączone ze sobą rzeczy są podnoszone do góry, chwilę wirują, by połączyć się w całość. Muszę przyznać, że taki sposób łączenia ekwipunku bardzo mi się podoba. Rozgrywkę rozpoczyna samouczek, który możemy pominąć. Jeśli jednak zapragniemy zapoznać się ze sterowaniem i zasadami panującymi w grze, można go włączyć w każdej chwili klikając w ustawienia. Znajdziemy je na górze ekranu, w prawym, górnym rogu. W grze tej nie ma podświetlania hot spotów, ale za to istnieje wbudowany system podpowiedzi. Jeśli tylko najedziemy kursorem myszy na lewy, górny róg ekranu, znajdziemy tam znak zapytania. Po kliknięciu na niego wyświetlą się nam wszystkie dostępne w grze podpowiedzi, sugerujące co w danej chwili mamy zrobić.

"The Inner World", oferuje graczowi ręcznie rysowaną grafikę 2D. Wszystkie tła, wszystkie postaci i wszystko co nas otacza jest narysowane właśnie w tym stylu. Całość przeplatana jest licznymi, rysunkowymi animacjami. Tworzy to dość spójną całość nadając grze odpowiedniego klimatu. Fabuła pewnie wielu z Was może wydać się dość sztampowa. Kolejny raz ratujemy jakiś świat i kolejny raz wpadamy w kłopoty. Na pewno jest w tym wiele prawdy, ale sposób opowiedzenia owej historii oraz postacie, którymi przyjdzie nam grać, nie pozwolą żadnemu graczowi się nudzić. Robert, to istota, którą nie sposób nie lubić. Jest zabawny, naiwnie dziecinny i prostolinijny, choć bywa także stanowczy i pewny siebie. Opisy wielu przedmiotów, osób, czy choćby zachowań, niejednokrotnie wywoływały u mnie uśmiech i wprawiały w dobry nastrój. Zupełnym przeciwieństwem Roberta jest Laura. Temu niespokojnemu duchowi, krnąbrnej, wybuchowej dziewczynie udało się zafascynować naszego bohatera, który gotów był jej ofiarować diament umieszczony w pierścionku. Podczas zabawy gramy i Robertem i Laurą, choć tą drugą postacią zdecydowanie za mało.

Oprócz tych dwojga, podczas rozgrywki napotkamy wiele innych postaci. Większość z nich ma swoją osobowość i jest wyraźnie zarysowana i godna uwagi. Mamy więc złośliwego Conroy’a, Steve/Pete człowieka o rozdwojonej jaźni, rządną przygód barmankę, czy też kapłana hazardzistę i wielu innych. Rozmowy z owymi postaciami pozwalają popchnąć fabułę do przodu. Oprócz tego czeka gracza wiele zadań przedmiotowych oraz ciekawe zagadki. Część z nich wiąże się z nierozerwalnie z postacią Roberta, który posiada nos w kształcie fletu. Podczas rozgrywki będziemy musieli zagrać na nosie Roberta, wciskając na klawiaturze klawisze numeryczne. Jedna z pięciu dziurek fletu odpowiada jednemu z klawiszy od 1-5.

Oprawa dźwiękowa, to również mocna strona tej przygodówki. Muzyka zmienia się doskonale dopasowując się do danej lokacji, stając się z czasem bardziej mroczną, bowiem gra nabiera nieco bardziej mrocznego charakteru. Dzieło zostało w Polsce wydana w doskonałej cenie 19,90 z polskimi napisami. Za taką cenę nie możecie przegapić tej gry. Gry, które jest za razem zabawna i smutna, wesoła i melancholijna, pełna zagadek i pomysłowych zadań przedmiotowych. Gry, której bohaterów można pokochać od pierwszego wejrzenia, tym bardziej, że angielski dubbing postaci stoi na najwyższym poziomie. Trójka studentów udowodniła zatem, że można założyć sobie plan powstania przygodówki i zrealizować go w stu procentach. Panowie czekamy na więcej! Moja ocena gry, to 9,5/10. Ocena została obniżona ze względu na błąd, który pojawił się w czwartym rozdziale i z powodu braku możliwości zapisywania gry w dowolnym czasie.
Zalety:
- fabuła; - grafika; - postacie; - zagadki; - muzyka; - humor
Wady:
- błąd gry; - brak wielu miejsc na zapisy
Autor recenzji: agusia16
Utknąłeś w grze? TUTAJ JEST PORADNIK (solucja) Nadal nie potrafisz przejść? ZAPYTAJ NA FORUM |
|
 |
 |
|
 |
|
 |
Informacje o grze |
|
|
 |
|
 |
Artykuły |
|
|
 |
|
 |
Przydatne strony |
|
|
 |
|
 |
Ostatnie komentarze |
|
mads943 UFOs [URL="https://vagar.pl/wagi-hakowe/"]https://vagar.pl/wagi-hakowe/[/URL]... »
mads943 UFOs https://vagar.pl/wagi-hakowe/... »
mads943 UFOs Cześć wszystkim, sklep internetowy Vagar zapewnił kompleksową ofertę gdzie kupic wage elektroniczna ... »
rosyjski debil A Trip to Yugoslavia ta jest dobra gra :-)... »
Fajna gierka:) UFOs To była pierwsza gra w którą zagrałam z moim bratem na naszym nowiutkim komputerze...:)Przepiękne,ma... »
wolf666 Syberia nie ma potrzeby tam iść...... »
Remy Gemini Rue Adam z 2014 roku, zastanów się co Ty w ogóle chłopie piszesz! ... »
2020 gra UFOs Czy istnieje możliwość pobrania pełnej wersji tej gry z tej strony?... »
toyota132 Overclocked: A History of Violence jak grać bez płyty dvd... »
agusia16 The Book of Unwritten Tales 2 Ta gra jest dostępna w języku polskim, między innymi na platformie Steam ;) Pozdrawiam! ... »
|
|
 |
|
 |
|
 |
SZUKAJ |
|
|
 |
|
 |
Emulatory |
|
 Emulator starszych gier przygodowych dostępny pod różne platformy... [czytaj]
 Emulator systemu operacyjnego DOS dostępny pod różne platformy... [czytaj]
 Emulator komputera PC, na którym zainstalować można inny system.... [czytaj]
 Emulator komputera Amiga, na który również powstało sporo przygodówek.... [czytaj] |
|
 |
|
 |
Losowe ekrany |
|
 |
Reksio i UFO
|

The Book of Unwritten Tales
|

Penumbra: Requiem
|

Gomo
|

Gobliins 2: The Prince Buffoon
|

Leisure Suit Larry 1: In the Land of the Lounge Lizards
|

The Black Mirror
|

Keepsake
|

Broken Sword 2,5: The Return of the Templars
|

The Night of the Rabbit
|

Samorost 2
|

Day Of The Tentacle
|

Belief and Betrayal
|

Paradise
|

Dracula: The Resurrection
|
|
|
 |
|
 |